Witam... Przyciśnięty do muru życia, bo przejściach zdrowotnych (kręgosłup) i wielomiesięcznych poszukiwaniach pracy (bez sukcesu), stanąłem przed sytuacją, w jakiej nigdy nie byłem... przestałem sobie radzić... Pomyślałem więc, że sprobuję wystawić na sprzedaż swoje towarzystwo i czas. Może znajdzie się zainteresowana dojrzałym mężczyzną kobieta/dziewczyna, która mogłaby i chciała wspomóc go finansowo, w zamian za usługi towarzyskie... lub inne, jeśli będę do nich pasował.
Mam 47 lat, jestem dość wysokim, na 185 cm mężczyzną, ważę ok. 86 kg. Nie jestem modelem, ale ciałem raczej nie straszę :) Jestem ciepłym, kulturalnym i ponoć inteligentnym facetem, onanistą od lat, bezpruderyjnym, otwartym na różne formy seksu, mającym także swoje fetysze... Nie żyję jednak samotnie, co niestety sprawia, że nie zawsze mogę być dyspozycyjny (wieczory i noce odpadają). Może więc mógłbym służyć sobą w ciągu dnia, jak rodzaj nietypowego pracownika? A może przyjaciela? Chętnie stały układ na zdrowych warunkach... Oczekuję i gwarantuję całkowitą dyskrecję.