Wstydzę się prosić o pomoc jak żebrak w taki sposób aż mi jest źle z tym ale nie mam wyboru nie stać mnie żeby zrobić pokoik dla dziecka i łazienkę .Ciężko mi jest bardzo z ojcem dziecka nie utrzymuje kontaktu zostawił nas a od rodziny nie mam co prosić Staram się jak najlepiej dbać o dziecko daje mu wszystko co mogę ale nasze finanse nie pozwalają nam na wszystko staram się od miesiąca do miesiąca utrzymać nas ale czasem muszę jednak tego lizaka dziecku odmówić.Nie chce żeby ktoś mnie źle oceniał bo jestem właśnie tu ale czasem życie nas zmusza do takich zeczy i mnie chyba zmusiło chociaż tego nie chcemy proszę chociaż o mała złotówkę może są jeszcze ludzie o dobrych sercach .Chciałam jeszcze coś dodać że korzystam z opieki ale pani która przyszła stwierdziła że nie ma łazienki bardzo zle warunki dla dziecka boję się że mogą mi zabrać synka .Chociaż mam czysto ale taki nasz kraj właśnie jest .Chyba bym nie przeżyła jakby mi zabrano dziecko bo jest ono moim całym światem .Każda złotówka się przyda i nikogo nie zmuszam do wpłat ale z całego serca proszę jak i dziękuję serdecznie. Justyna 07156000132534620850000001